Wasze reakcje na posta „Folwark w czasach pandemii”, którego opublikowaliśmy 3 miesiące temu, były dla mnie i dla całego zespołu Folwarku niezwykle budujące. Mnóstwo głosów wsparcia, otuchy, ale także wymiernych gestów: wykupionych voucherów, przesuniętych rezerwacji. Dziś pragnę Wam z całego serca za nie podziękować. Były nam bardzo potrzebne.
Od tego czasu wiele się wydarzyło. Mimo że nie mogliście nas odwiedzać, to o dziwo ja miałem więcej pracy niż zazwyczaj. Przede wszystkim musiałem zadbać o bieżącą płynność finansową – przesunięcie zobowiązań kredytowych, podatkowych, ZUS i innych oraz skorzystanie z innych dostępnych dla nas form pomocy. Następnie zająłem się analizą i wdrożeniem wytycznych dotyczących funkcjonowania hoteli, gastronomii i SPA w czasie epidemii.
Funkcjonowanie w nowym reżimie sanitarnym – z maseczkami, rękawiczkami, dezynfekcją co godzina i ozonowaniem pokoi – nie jest łatwe, ale zapewnia naszym gościom i nam bezpieczeństwo. Proszę Was również o stosowanie się do obowiązujących zasad. Uwierzcie, że nie jest nam łatwo chować się za ścianką z plexi i maseczką, zamiast jak zwykle wychodzić Wam na powitanie.
O ile nic złego się nie wydarzy – najgorsze już za nami. Goście do nas wrócili, pracownicy już od maja z powrotem pracują w pełnym wymiarze czasu pracy; rekrutujemy i zatrudniamy nowych. Sezon letni zapowiada się bardzo dobrze. Powtórki sprzed 300 lat nie będzie 🙂
Wychodzimy z tego kryzysu mocniejsi niż przed nim. Oczywiście, odroczone kredyty i podatki trzeba będzie kiedyś spłacić. Jednak wierzę w to, że – wspólnie z naszym zespołem i wspierającymi nas Gośćmi – jesteśmy w stanie przetrwać wszystko.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję Wam za wszelkie wsparcie. Czekamy na Was. Macie gdzie odreagować ten cały stres z czasów lockdownu. Odetchnąć najczystszym powietrzem, popływać w jeziorze, pobiegać po Puszczy Boreckiej, pozwiedzać Dzikie Mazury na rowerze.
Krzysztof Przyłucki
Najnowsze komentarze