Folwark w czasach zarazy

 

Drodzy Goście i Przyjaciele Folwarku,
gdy w 1707r. Wilhelm Fleischer zakładał Folwark Łękuk, był pełen zapału i planów na przyszłość. Wierzył, że to wyjątkowe miejsce na potencjał na długie lata.

Jednak już rok później przyszła zima 500-lecia: lód pokrywał jeziora nawet jeszcze w czerwcu, zboża na polach wymarzły i nastał wielki głód. A w kolejnym roku tereny dzisiejszych Mazur nawiedziła epidemia dżumy. Właściciel Folwarku zachorował i zmarł, mieszkańcy rozpierzchli się po Puszczy Boreckiej, a Folwark na wiele lat popadł w ruinę i zapomnienie.

Gdy ponad 300 lat później opowiadałem tę historię naszym Gościom, to zarówno ja, jak i oni, traktowaliśmy to jako ciekawostkę – opis zamierzchłych czasów, który nie ma nic wspólnego z czasami współczesnymi i nie ma prawa się powtórzyć. A jednak.

Teraz zaraza dopadła nas (na szczęście w Łękuku ani w okolicy nie wystąpiły przypadki choroby COVID-19).

Jednak od wprowadzenia stanu epidemii, wprowadzenia ograniczeń w przemieszczaniu się i zamknięcia restauracji, nasze przychody spadły praktycznie do zera.

W ostatnich dniach podjąłem szereg działań w celu utrzymania płynności finansowej i podtrzymania funkcjonowania Folwarku Łękuk. Nasz bank zgodził się na odroczenie o 6 miesięcy płatności rat kredytu i odsetek. Wystąpiłem również do ZUS-u o odroczenie płatności składek oraz do gminy o przesunięcie lub zwolnienie z podatku od nieruchomości. Pozostałe koszty również staramy się ograniczyć do minimum.

Jednak największym wyzwaniem jest, jak nie zwalniać naszych wspaniałych pracowników i by mieli oni z czego się utrzymać przez okres epidemii.

Zdaję sobie sprawę, że życie w Państwa rodzinach również dalekie jest od normalności – zwłaszcza że nikt nie wie, ile jeszcze wprowadzone ograniczenia mogą potrwać. Dlatego nie proszę Państwa o wsparcie finansowe – to jest teraz potrzebne przede wszystkim służbie zdrowia.

Jeśli jednak uważacie, że po zniesieniu ograniczeń warto będzie przyjechać do Łękuka, by odpocząć po całym tym stresie; jeśli chcecie, żeby nadal istniało miejsce, w którym planujecie świętować związanie się z ukochaną osobą albo niezapomnianą imprezę firmową, to nie odwołujcie teraz Waszych rezerwacji.

Przesuńcie je na inny termin lub zamieńcie na 12-miesięczny voucher. Z naszej strony robimy wszystko, aby znaleźć dla Was jak najlepsze terminy w przyszłości. Jestem zdeterminowany, by Folwark Łękuk istniał nadal – włożyliśmy z moją żoną Izą w ten projekt całe nasze serce, zaangażowanie, wiedzę i pieniądze.

Wierzę, że już wkrótce ponownie zobaczymy się w Łękuku. Życzę Wam zdrowia i hartu ducha w tych trudnych czasach.

Krzysztof Przyłucki
Folwark Łękuk
1 kwietnia 2020r.

Poprzednie

Następny