Poznaj Folwark Łękuk na Mazurach Garbatych!

Gościnność

W Łękuku każdego Gościa witamy z radością. Jesteśmy po to, by Was UGOŚCIĆ. Począwszy od pierwszego kontaktu, staramy się jak najlepiej poznać Wasze potrzeby i wymagania, aby jak najlepiej je zaspokoić.

Możecie liczyć na pomoc naszej recepcji zarówno w procesie rezerwacji pobytu, jak i na miejscu podczas Waszego wypoczynku.

Kelnerzy oraz kuchnia, sprawią że każdy posiłek stanie się wyjątkowy.

Terapeuci strefy Wellness & SPA zadbają o błogostan ciała i umysłu. Podczas masażu lub zabiegu pomogą zredukować stres.

Obsługa housekeepingu, ogrodniczki oraz pracownicy techniczni zadbają o piękno wokół Was!

Hotel blisko natury

W 1707 roku, gdy Wilhelm Fleiszer stawiał pierwszy drewniany dwór w Łękuku, obok szumiała pierwotna Puszcza Borecka, pełna dzikiego zwierza, z królem Puszczy – żubrem na czele. Dziś, po ponad 300 latach, nadal możemy tu podziwiać te wspaniałe zwierzęta, obserwować szybujące wysoko bieliki i oddychać najczystszym powietrzem.

Przy odrobinie szczęścia na puszczańskich szlakach spotkać można zwierzęta niezwykle rzadkie, w tym wilki, a nawet rysie. Puszcza Borecka jest ostoją ptasią w ramach sieci Natura 2000 – gniazduje tu aż 139 różnych gatunków ptaków.

Aktywny wypoczynek

Folwark Łękuk to wymarzone miejsce do aktywnego wypoczynku i uprawiania sportu. Czekają na Was setki kilometrów przepięknych tras biegowych i rowerowych – w Puszczy Boreckiej, nad jeziorami i na odkrytym terenie mazurskich łąk i pól.

Skoro Mazury, to i woda! Nasz hotel położony jest bezpośrednio nad jeziorem. Można u nas pływać kajakiem, rowerem wodnym, łódką wiosłową, SUP-em oraz platformą pływającą. Dodatkowo organizujemy regularnie spływy kajakowe po pobliskiej Łaźnej Strudze (a dla chętnych również po Sapinie lub dowolnej okolicznej rzece).

Wellness na Mazurach

Do Łękuka przyjeżdża się po energię życiową. Goście wybierają nasz hotel na skraju puszczy „z dala od cywilizacji” aby oderwać od wielkomiejskiej codzienności, korków, stresu, nieustającej gonitwy myśli oraz gotowości do działania.

Jest coś takiego w powietrzu, w krajobrazie, w ludziach – że już po kilku godzinach pobytu tutaj naturalnie zwalniamy tempo, stajemy się bardziej uważni, zaczynamy zachwycać się pięknem przyrody, ciszą, delektujemy się jedzeniem… chłoniemy świat wszystkimi zmysłami.

Rodzina – krótka historia Folwarku

Gdy w 1945r. Delja Oeltjen wraz z rodzicami opuszczała Łękuk, nie sądziła że wróci tu – i to tylko na chwilę – dopiero po kilkudziesięciu latach.

Również nasze rodziny utraciły swoją ojczyznę – babcia Krzysztofa musiała opuścić swój majątek w okolicach Kobrynia na dzisiejszej Białorusi, a dziadek Izy, powstaniec warszawski i doświadczony bankowiec, został przez władze zmuszony do wyjazdu na Mazury i pracy na roli.

Odpowiedzialność

Gdy przejmowaliśmy Folwark Łękuk, bezrobocie w okolicy przekraczało 30%. Panował nastrój beznadziei i apatii.

Po upadku PGR majątek był w opłakanym stanie. Z jednej strony zniechęcało nas to, a z drugiej – stanowiło wyzwanie i bodziec do działania. Czuliśmy się odpowiedzialni za przyszłość tego miejsca i okolicznych mieszkańców.