Trasy Rowerowe Mazury

Puszcza Borecka i Folwark Łękuk z lotu ptaka

Okolice Folwarku Łękuk to raj dla rowerzystów. Zwłaszcza Puszcza Borecka – niezwykle wartościowy kompleks leśny, w którym można spotkać żubry, ponad 130 chronionych gatunków ptaków (m.in. bielika, orlika krzykliwego, bociana czarnego, dzięcioła białogrzbietego), wilki, łosie, jelenie, rysie.

Drogi w Puszczy to najczęściej całkiem niezłe szutry, a czasami nawet asfalt. Wprawdzie nie należy zbytnio liczyć na znakowane trasy rowerowe, a występujące na niektórych mapach szlaki nie były odnawiane od dawna, ale nasza recepcja jest przygotowana: sprezentujemy Wam mapkę ze schematem i opisami proponowanych szlaków.

Warto na przykład pojechać do Woliska, do zagrody pokazowej żubrów (można je tam oglądać ze specjalnej platformy, ale poza tym żubry chodzą też wolno po całej puszczy i przy odrobinie szczęścia można je spotkać w naturze).

Obok Woliska znajduje się rozszerzony niedawno rezerwat „Borki”, obejmujący 440 hektarów lasu naturalnego (las ten odnowił się bez ingerencji człowieka po zniszczeniu drzewostanu Puszczy Boreckiej przez brudnicę mniszkę w latach 1853-57).

Na pobliskim skrzyżowaniu stoi pomnik Aleksandra Stachurskiego, zasłużonego leśnika i kierownika Ośrodka Hodowli Żubrów. Chciał być pochowany w Puszczy – niestety, życzenia tego nie spełniono, ale postawiono mu tam przynajmniej ten pomnik.

Jeden z najciekawszych odcinków w Puszczy to tzw. Prosta Diabelska. Diabelska dlatego, że prowadzi na Diablą Górę, a „Prosta”, bo jest idealnie prosta. Ale prosta nie znaczy płaska. Wręcz przeciwnie – jest jak na kolejce górskiej.

Ciągle w górę i w dół, i tak przez pięć kilometrów. I wierzcie mi, różnice wysokości są tam konkretne. Na końcu Prostej Diabelskiej zlokalizowano Stację Monitoringu Środowiska „Puszcza Borecka”. To właśnie tu jest najczystsze powietrze w Polsce – rzeczona stacja precyzyjnie to wszystko mierzy. Na „takim powietrzu” to od razu inaczej się jedzie.

Stamtąd można wrócić do Łękuka drogą przez Lipowo, odwiedzając po drodze pochodzące z epoki żelaza grodzisko na Gęsiej Górze (najwyższe wzniesienie w okolicy), a można też pojechać dalej na północ, do wsi Grodzisko, gdzie znajduje się monumentalne grodzisko Jadźwingów o powierzchni ok. 2ha.

W centralnej jego części jest staw, z którym wiążą się ludowe legendy. Jedna z nich opowiada o mnichu, który rzucił na zamek zaklęcie, w wyniku czego zamek zapadł się, a na jego miejscu pojawiło się jeziorko.

Stamtąd już niedaleko do rezerwatu „Piłackie Wzgórza”. Droga nie jest łatwa, a przewyższenia spore. Najwyższe wzniesienie to góra Piłaki (219m n.p.m.), ale droga prowadzi niższymi partiami.

W okolicy, północnym skrajem Puszczy Boreckiej, przebiega również najdłuższa w Polsce trasa rowerowa – Green Velo – którą można przejechać z Elbląga aż do Rzeszowa i Kielc.

Bardzo atrakcyjna jest również trasa pomiędzy puszczańskimi jeziorami Szwałk i Litygajno, przedzielonymi wąskim pasem ziemi. To taki nasz mazurski Hel.

Stamtąd można wrócić do Łękuka przez Rogojny i Jelonek – miejsce bitwy oddziału Romualda Rajsa „Burego” z siłami Ludowego Wojska Polskiego i Armii Czerwonej.

 

Niezwykle malownicza jest też Łaźna Struga, którą przecinamy właśnie w Jelonku, a którą zdecydowanie polecam na spływ kajakowy.

Pamiętajcie tylko, aby wyruszając na wyprawę rowerową, mierzyć siły na zamiary, bo Mazury Garbate to nie to samo co płaskie Mazowsze! Chyba że nie chcecie się zbytnio zmęczyć, to polecam elektryki z naszej wypożyczalni.

Trzeba też dobrze się zaopatrzyć w picie i jedzenie (polecam nasze kosze piknikowe!), bo to naprawdę Dzikie Mazury, i działających sklepów jak na lekarstwo. A także dobrze naładować telefon i wgrać na niego mapę offline (albo zabrać ze sobą papierową), bo nie wszędzie jest zasięg, a zabłądzić bardzo łatwo.

I nie pędzić, tylko podziwiać, chłonąć krajobrazy, oddychać pełną piersią – naprawdę warto!

Poprzednie